W szkole podstawowej odbywała się ważna dla dzieci uroczystość - pasowanie na ucznia.
Dzieci po raz pierwszy występowały w nowej szkole, przed tak licznym gronem.
Jednak bohaterem akcji został ambitny fotograf. Przejęty zadaniem umieszczał swoje "zgrabne" ciało na pierwszym planie. Doskonale odnajdował się w strefie pomiędzy występującymi, a oglądającym przedstawienie dziećmi.
Żałuję iż nie zrobiłam zdjęcia kiedy stał centralnie przed deklamującymi dziećmi, zasłaniając je przed resztą w 100%. Po delikatnym zwróceniu uwagi - jak widać pan stał się niewidoczny...
Wspomnieć o tym że kiedy na środku stał poczet sztandarowy a dzieci ślubowały On (najważniejszy) stał tak że dzieci miały tuż przed oczyma jego szynkę ?
eee nie, nie będę o tym wspominała
Współczesny obrazek
Ja też, ja też zrobiłam kilka zdjęć.